Piętą achillesową ery lodówek, czyli kompaktowych Macintoshy, był… brak wyraźnego rozwoju modeli przez kilka pierwszych lat oraz równoległa seria desktop (Macintosh II).
Po dwóch latach od premiery zabrakło w firmie duchowego ojca Macintosha – Steva Jobsa. W 1985 roku Apple zaczął sprzedawać zmodyfikowaną wersję komputera Lisa 2/10 jako Macintosh XL, sprzedawaną z programem MacWorks XL – emulatorem zawierającym m.in. 64K ROM Macintosha. Komputer ten był wolniejszy niż Macintosh (taktowany zegarem 5 Mhz), posiadał w minimalnej wersji 512 KB pamięci RAM i dysk twardy 10 MB. Kosztował „zaledwie” 1500 dolarów więcej niż Macintosh 128k. Macintosh 512k wprowadzony do sprzedaży we wrześniu 1984 roku różnił się od swojego pierwowzoru czterokrotnie większą ilością pamięci, na skutek fali krytyki zaczęto wprowadzać zmiany dodając stację dysków o pojemności 800K – był to jeden z warunków zamówień Macintoshy do sektora edukacyjnego. Linię debiutantów dopełnił po roku Macintosh Plus zwany fatmac, który miał już możliwość rozszerzenia pamięci do 4 MB.
Druga seria Macintoshy nadeszła po dwóch latach od debiutu przynosząc kompaktowego Macintosha SE w którym przy niezmienionej prędkości procesora zadebiutowały nowe porty – ADB oraz port SCSI. W rozbudowanej wersji komputer zawierał dwie stacje dysków, alternatywnie do tego sprzedawano go też w wersji ze stacją 1.4 MB Superdrive i wewnętrznym dyskiem 40 MB. Macintosh SE był pierwszym Macintoshem mającym slot PDS (processor direct slot) służący do rozbudowy komputera m.in. o karty akceleratorów 68020/25 Mhz. Równolegle zaczęto rozwijać linię desktop – wydajniejszych, mniej kompaktowych komputerów przeznaczonych do dużego rozbudowywania. Macintosh II, który zadebiutował w równolegle z modelem SE miał już procesor 68020. Kolejne dwa lata przyniosły model SE/30, najmocniejszego kompaktowego Macintosha z dyskiem twardym 40 MB i możliwością rozszerzenia pamięci do 32 MB (na dzień dzisiejszy jest to 128 MB – po prostu w 1989 roku nie były dostępne powszechnie pamięci SIMM 30pin 16 MB. Model SE/30 był kompaktową wersją modelu IIx – oba zawierały procesor 68030 taktowany zegarem 16 Mhz z koprocesorem. Po nich następuje w linii Macintoshy coś dziwnego – kolejne modele powstają bardzo szybko – IIcx z takim samym procesorem jak poprzednik, IIci, z tą samą linią procesora Motoroli, ale nieznacznie zwiększonym zegarem 25 Mhz. Dopiero Mac IIfx pokazuje pazur – ma procesor z zegarem 40 Mhz. Jego piętą achillesową jest nietypowa 68pinowa pamięć SIMM osiągająca dzisiaj horrendalne ceny. Jest to też pierwszy Macintosh przekraczający w momencie swojego debiutu cenową barierę 10 tys. USD. W tym samym roku zaprezentowany został model Macintosh Classic – kompaktowy komputer będący modelem ekonomicznym cenowo, wydajnościowo w stosunku do swojego kompaktowego poprzednika – Macintosha SE/30 będący kilkoma krokami w tył – Macintosh Classic miał taki sam procesor jak jego pierwowzór – Macintosh 128k sześć lat wcześniej, natomiast cenowo dotarł do 1000 USD w wersji podstawowej, w wersji najbardziej rozbudowanej był sprzedawany z dyskiem twardym 40 MB i 4 MB pamięci RAM.
To właśnie Macintosh Classic trafił na początku lat dziewięćdziesiątych masowo do polskich pracowni komputerowych w szkołach – komputer był przewidziany i przeznaczony właśnie na rynek edukacyjny, łatwość tworzenia sieci komputerowych i dostępne dwie polonizacje systemu (6.0.8 i 7.0.1) wraz z stosunkowo niską ceną i łatwością obsługi powodowała, że stały się dość atrakcyjną opcją do szkolnych pracowni. Sporych problemów natomiast na pewno dostarczała niekompatybilność ze światem PC, nawet na poziomie Pascala nauczyciele napotykali na trudności i różnice względem popularnego wówczas na poziomie akademickim Turbo Pascala Borlanda. Czarno białą serię kompaktowych Macintoshy zamyka Macintosh Classic II, paradoksalnie pomimo parametrów identycznych z dużo starszym modelem SE/30 był od niego wolniejszy i zabrakło w nim gniazd rozszerzeń znanych z tamtego modelu. Od 1993 roku wraz z modelem Macintosh Color Classic identycznym wydajnościowo z modelem czarnobiałym Classic II – nadeszła era wyłącznie kolorowych komputerów Macintosh. Ostatnia „lodówka” z minimalnie większym podobnie jak poprzednik monitorem 10″ to Color Classic II, model sprzedawany tylko w Japonii, który zamyka linię kompaktowych Macintoshy procesorem 68030 z zegarem 33 Mhz.
Komputery Macintosh typu desktop przyprawiają o ból głowy ilością modeli i oznaczeń – tym bardziej że ten sam model w różnych konfiguracjach był oznaczany jako Quadra, LC i Performa a czasem Centris. To co warto zapamiętać – to duże modele tower – Quadra
Linia komputerów Macintosh, oparta o procesory Motorola 680xx wygasła w połowie 1996 roku, były najdłużej funkcjonującymi na rynku komputerami w oparciu o te procesory i mające je seryjnie w najmocniejszych wersjach. Zastąpiły je komputery z procesorem PowerPC.
Trochę to przypomina sytuację z Amigami. Commodore też przez niemal dekadę klepało kolejne reedycje 1000. Tyle, że oni nie mieli Jobsa, który w ostatniej chwili byłby w stanie ogarnąć ten bajzel. Jak historia by się wtedy potoczyła nigdy się nie dowiemy, ale być może gdzieś w równoległym wrzechświecie ludzie korzystają teraz z AmigaPhone’ów.