Atmosfera nieco zbyt gorąca dla kolejnej gry-usługi od Bethesdy?
Wygląda na to, że zaniepokojona negatywnym szumem dookoła Fallouta 76 Bethesda postanowiła przesunąć premierę darmowej gry Elder Scrolls: Blades na przyszły rok. Produkt został przełożony tuż przed planowaną na 30 listopada premierą. Wedle Apple Store gra ukaże się teraz „na początku 2019 roku”.
Po problemach z Falloutem 76, który wedle wielu recenzentów nie tylko nie dostarczył przyzwoitej rozgrywki, ale nawet dobrej edycji kolekcjonerskiej (choć hełm jest ponoć super!) dość zrozumiałe jest, że Bethesda nie chce zmagać się z kolejnymi skargami na mikropłatności i inne potencjalne problemy z grą. Trudno powiedzieć, czy to ostatnie opóźnienie: w zależności od tego, jak w najbliższych miesiącach będzie wyglądać status Fallouta, można bezpiecznie założyć, że Blades otrzyma kolejne opóźnienie.
Niezależnie od powodu przesunięcia to bardzo dobrze, że Beth się porządnie oberwało za F76.
Chociaż jak gdzieś w jakimś komentarzu przeczytałem F76 to najbardziej falloutowaty fallout ze wszystkich, gdyż realizuje idee pokazane w grach: jest takim vaultem gdzie Bethesda testuje na ile może sobie pozwolić z graczami:)
Ale wracając do samej gry: o ile jeszcze jestem w stanie zrozumieć błędy w takiej produkcji, których może nie do końca szło wyłapać przed premierą ( chociaż występowanie niektórych z tych błędów już w F4 raczej przeczy tej teorii…) to cała sprawa z tą kolekcjonerką faktycznie zasługuje na jakis pozew.
I to tłumaczenie: zabrakło materiałów, więc trzeba było zrobić z czegoś innego. Serio? Nie wiedziałem, że tą torbę robili z jakiegoś unobtainium, że nie szło sprowadzić dodatkowych ilości… To głupia torba. I gdyby jeszcze szło o jakieś studio indie to jeszcze kwestię kasy bym rozumiał, ale to kurna Bethesda, która do dziś kosi siano chociażby z takiego Skyrima, więc nawet jakby mieli dorzucić do interesu te kilkanaście tysięcy $ ( chociaż szczerzę wątpię, że aż tyle) to dla niech pomijalne sumy. No nic. Mam nadzieje, że sam rynek wyciągnie z tego jakieś wnioski, a i sami gracze także może w pełni zrozumieją jak są postrzegani przez takie molochy.