Szumnie zapowiadana premiera Nintendo Switch Lite zepchnęła w cień nowy produkt, jakim jest zaktualizowana wersja Switcha, która już pojawia się na rynku. Jak rozpoznać nową wersję konsoli? Jakie są zalety nowego Switcha? Podpowiadamy.

Przede wszystkim nowego Switcha (HAC-001-01) łatwo rozpoznać po opakowaniu: starsze wersje (numery seryjne rozpoczynające się od XAW) zostały umieszczone w pudełkach o białym tle, nowe Switche opakowano w paczuszki z dominującym kolorem czerwonym. Kolejna różnica to sam numer seryjny, który w przypadku nowego Switcha rozpoczyna się od liter XKW (w przypadku starszego modelu: XAW).

Wysiłek w polowaniu na nowego Switcha zostanie wynagrodzony dłuższym czasem pracy na baterii (2,5-9 godzin zamiast 2,5-6 godzin), co według wyliczeń Nintendo na oficjalnej stronie przekłada się nawet na 2,5 więcej czasu spędzanego z Linkiem na akumulatorze.

Z filmu zaprezentowanym przez Kevina Kensona na YouTube dowiadujemy się jeszcze więcej. Nowy Switch ma nieco jaśniejszy ekran (318 nitów zamiast 291 nitów) i nieco cieplejszą temperaturę barw. Również ciepło wydzielane przez nową wersję konsoli było mniejsze od swojej poprzedniczki, zarówno podczas pracy w stacji dokującej, jak i bez niej.

Jeszcze ciekawsze są dociekania Digital Foundry dotyczące potencjału drzemiącego w Tegrze X1. Zabawa w podkręcanie starego Switcha tkwiącego w stacji dokującej ujawniła, że Tegra X1 ma całkiem niezły zapas mocy, możliwe jest uzyskanie o 20 procent większej wydajności GPU oraz 75-procentowy overclocking CPU (z 1020 MHz do 1785 MHz). Efekty? 40-procentowy wzrost wydajności w Dragon Quest Builders 2, 60 FPS-ów w Mortal Kombat 11 i Doomie 3 oraz niemal stałe 30 FPS w Wolfenstein: Younblood. Podnoszenie częstotliwości CPU przekłada się na zwiększone o 25% zużycie energii oraz podwyższoną temperaturę CPU (64 stopnie Celsjusza) oraz GPU (nawet 83 stopnie Celsjusza).