Valve postanowiło kuć… khem, monetyzować swoje autochess, póki gorące.
Dota Underlords, oficjalne autoszachy od Valve zawodzą trochę pod względem progresji – gra nie oferuje żadnych nagród za wygraną poza niewiele znaczącymi rangami pozwalającymi wspinać się po nic nie znaczącej drabince. Chociaż sama produkcja jest jeszcze na etapie testów i oficjalnie znajduje się we wczesnym dostępie, twórcy postanowili, że czas najwyższy zacząć ją monetyzować… albo przymierzać się do monetyzacji wypuszczając pierwszą wersję Przepustki Bitewnej.
Valve przekonuje, że jest to „proto-przepustka”, mająca sprawdzić jakiej progresji oczekują gracze. Nie wiemy obecnie nawet, czy będzie płatna, jednak ma ona posłużyć do modelowania nagród, takich jak nowe plansze czy przedmioty kosmetyczne, gdy oficjalnie ruszy pierwszy sezon gry. Po drodze Valve zamierza dodać trochę przedmiotów do rozgrywki, podłubać w umiejętnościach szamanów i czarnoksiężników i wprowadzić parę innych usprawnień do zabawy, wiedzcie jednak, że najważniejsze, kosmetyczne elementy rozgrywki są już w drodze.