Użytkownicy ośmiobitowej atarynki dostali swoją wersję gry zuzel.exe, która dwie dekady temu osiągała szczyty popularności podczas szkolnych zajęć z informatyki.

Zasady są identyczne jak w pierwowzorze: każdy z żużlowców ma swój motocykl reprezentowany na ekranie przez kreskę w konkretnym kolorze oraz jeden przycisk (joysticka lub klawiatury) do dyspozycji. Użycie przycisku powoduje skręt pojazdu w lewo, przy czym nie ma możliwości skrętu w prawo! Zbyt ostre wejście w zakręt może zatem spowodować kontakt z bandą i odpadnięcie z wyścigu, zbyt zachowawcza jazda zmniejsza jednak szanse na zwycięstwo.

Równocześnie rywalizować może nawet czterech zawodników (szkoda tylko, że żadnego nie potrafi zastąpić atarowska sztuczna inteligencja), a zawody toczą się do osiągnięcia ustalonej wcześniej liczby punktów lub wyścigów. Gra zlicza też najlepsze czasy, co pozwala wirtualnym żużlowcom bić również rekordy szybkości przejazdów.

Tylko tyle – i aż tyle. Dopracowany „model jazdy” sprawia bowiem, że zabawa jest przednia i aż chce się rozgrywać z kolegami-atarowcami kolejne zawody.

Autor – Bocianu – udostępnił grę za darmo na swojej stronie internetowej.