Kanadyjskie studio Windmill Software w 1983 roku niewątpliwie wywołało na ekranach posiadaczy PC prawdziwą rewolucję, zamieniając niezbyt szykowne, biurowe maszyny w prawdziwe centra rozrywki.

Oczywiście pomysł na rozgrywkę w Diggerze nie był nowy, bo na podobnej koncepcji oparty jest przecież słynny Mr. Do! (Taito), który debiutował w podkonieć 1982 roku na automatach arcade (skąd rozprzestrzenił się na 8-bitowce wszelkiej maści). Wersja gry zrealizowana przez Windmill Software różni się doborem znajdziek (diamenty zamiast owoców) oraz przeciwników. No i sam tytułowy Digger to jakaś podziemna koparka, która radzi sobie z zasypanymi szybami. W wariancie dla PICO-8 dostajemy niemal idealnie odtworzoną rozgrywkę w oryginalnego Diggera. Cała zabawa sprowadza się do unikania zetknięć z przeciwnikami, zbierania diamentów i okazjonalnego spuszczania na głowy wrogów worków z monetami. Za wszystką są punkty. Podobnie jak w Mr. Do! od czasu do czasu możliwe jest strzelenie do przeciwnika, jednak w przypadku Diggera pocisk leci po zdecydowanie bardziej przewidywalnej trajektorii od tego, co wyrabiało się w Mr. Do! Miłej zabawy, bo wciąga w wir rozgrywki dokładnie tak samo jak pierwowzór ze oldschoolowego PC.