Brak zainteresowania trybem sprawił, że wróci on do bycia dostępnym od czasu do czasu.

Tryb Firestorm, battlefieldowa wersja battle royale nie jest może wielkim hitem, ale robi parę rzeczy całkiem dobrze – oferuje przyzwoitą pulę pojazdów, a sam zwężający się krąg ognia, który stopniowo pomniejsza pole bitwy to wizualne cacko i śmiertelna pułapka w jednym. Miesiąc temu DICE dodało do niego tryb duetów, pozwalający toczyć walkę na śmierć i życie w parach w ramach ograniczonego czasowo wydarzenia, a potem, po prośbach fanów zostawiło go w grze na dłużej.

Teraz firma ogłasza, że duety odchodzą – nie ma dość graczy, by uzasadnić pozostawienie go w grze na stałe, w związku z czym tryb wróci do formy pojawiającego się okazjonalnie wydarzenia. Dla wielu gier byłoby to całkiem normalne, biorąc jednak pod uwagę wielomilionową sprzedaż Battlefield V dość jasno pokazuje to, że najnowsza odsłona serii nie cieszy się zbytnią popularnością, mimo, że DICE bardzo starało się zrobić wszystko, by prezentowała się jak najlepiej.