I trochę gada jak Deadpool.
No więc nadchodzi – pierwszy aktorski film o Pokemonach, w którym główny bohater nie jest trenerem Pokemonów tylko Typkiem, Który Rozumie Pokemony i wyrusza z Pikachu w czapce, w której Sherlock Holmes nigdy nie chodził na detektywistyczną przygodę. Trailer poniżej, a głos żółtego piorunofutrzaka powinni skojarzyć fani Ryana Raynoldsa, Wiecznego Studenta i innych postaci, granych przez Deadpoola.
Wygląda na to, że będzie humorystycznie, sarkastycznie i komediowo, jak lubi Raynolds, choć ta wersja Pikachu jest też całkiem twardzielska. Raynolds zdaje się kraść każdą scenę, w której przewija się Pikachu, przez co główna „prawdziwa” postać, grana przez Justice’a Smitha wygląda jak mierny dodatek. No i jest jeszcze kwestia futra…