Zderzenie dwóch światów pełnych potworów musi sprawić, że powstanie potwornie dobra gra prawda? Nie, tym razem nie będziemy pisać o Mario + Rabbids czy próbach wykorzystywania postaci z gier Nintendo w innych niż oryginalne serie gier (do robienia nowych serii gier). Tum razem rzecz będzie o Calabie i Doomguyu. O Doomguyu i Calebie w jednej grze o mrożącym krew w żyłach tytule Bloom.
Po tym jakże oczywistym tytule i jakże zachęcającym wstępie czas odsłonić karty: na razie mamy tylko demo Blooma w wersji 1.666, co oznacza, że juz możemy pograć. Fabuła gry (w gruncie rzeczy mało istotna) toczy się po wydarzeniach z Dooma II, a do naszej dyspozycji dostajemy do wyboru dwóch bohaterów: Doomguya oraz Caleba. Łatwo odgadnąć, że cała gra to mikstura broni, potworów i poziomów, zaczerpniętych z Dooma II i klasycznego, pierwszego Blooda. I to piekielnie dobra. Miłej zabawy w demo w oczekiwaniu na finalną wersję gry. Bloom to dzieło zespołu Bloom Team, w skład którego wchodzą Drugod, Rolls i Ozymandias81. Ich pozostałe dzieła to Aphotic i Hyperion. Do zabawy potrzebujemy jednego z source portów Dooma: Zandronum lub GZDoom.