Rzadko ktoś tak wyraźnie rzuca wyzwanie najlepszym first person shooterom na rynku, ale ta konkretna ekipa raczej ma w ręku wszystkie atuty.
CrossfireX jest de facto spin-offem pewnej sieciowej strzelanki rodem z Korei Połudnowej, ale jej siła uderzenia ma szanse być znacznie większa od pierwowzoru. Przede wszystkim zajmuje się tym Remedy Entertainment – odpowiadające m.in. za Control czy Alan Wake – wespół ze studiem Smilegate. Ci pierwsi zajmą się kampanią fabularną. I choć dostępny będzie tryb sieciowy, jasne jest, że raczej fabuła ma szansę być czymś naprawdę wyjątkowym w gatunku. Tym sposobem możemy otrzymać miłą alternatywę dla Call of Duty ze szczyptą Crysisa.
W CrossfireX zagramy najpewniej jeszcze w tym roku. Na obecną chwilę potwierdzone jest wejście na konsole Xbox One oraz Xbox Series X, ale wydaje się, że posiadacze pecetów też mogą na coś liczyć.