Byśmy my nie musieli.
Ekipa RTINGS prowadzi ciekawy test telewizorów OLED, sprawdzając przez rok, czy i jak „wypalają” się na nich jakieś elementy ekranu. Celem jest sprawdzenie jak szybko używany regularnie telewizor zacznie posiadać zniekształcenia, które sprawią, że będzie się on nadawał do wyrzucenia. Rezultaty testu są raczej pozytywne, szczególnie dla graczy, bo OLEDowe monitory powoli wkraczają na rynek.
Materiał wyjaśnia, że telewizory pracowały przez 20 godzin dziennie przez rok w różnych trybach – jeden z nich transmitował CNN, inny odtwarzał FIFĘ, kolejny puszczał Call of Duty, a parę innych różne programy telewizyjne. Dobrą wiadomością jest to, że chociaż CNN udało się wypalić swoje logo i pasek z ważnymi informacjami, oraz, co ciekawe, sylwetkę na środku ekranu, to pozostałości po grach nie są aż tak zauważalne. Call of Duty nie naniosło swojego interfejsu w ogóle, podczas gdy FIFA odcisnęła się jedynie w miejscu zegara i paska na dole, co nie powinno mieć aż tak dużego wpływu na oglądanie.
Cały materiał zawiera sporo więcej ważnych informacji, warto więc posłuchać, co specjaliści mają do powiedzenia. Póki co OLEDowe telewizory wyglądają jednak naprawdę obiecująco.