Myślałem, że Steam mnie już niczym nie zaskoczy. A jednak. Siadłem do Indykarium, przeglądam listę gier indyczych, gdy wtem…
Właściwie to nawet nie wiem, jak to skomentować. Oryginalna gra wyszła w styczniu 2018 r. Kosztuje dziewięć dych. Dziewięć na piętnaście ocen jest negatywnych. Jedna osoba grała dłużej niż pół godziny. „Wali cebulą” to najdelikatniejszy i najbardziej elegancki komentarz, jaki mi do głowy przychodzi.
A jeśli coś takiego jest możliwe, to ze Steamem jest coś zdecydowanie nie tak.