Wiceprezes CD Projekt, Piotr Nielubowicz nazywa grę „dużym i nowatorskim projektem” – czyżby czekał nas inny gatunek?
Podczas poniedziałkowej konferencji CD Projektu, Adam Kiciński poinformował, że CD Projekt RED pracuje obecnie nad trzema związanymi z Cyberpunkiem projektami – główną grą, trybem wieloosobowym, nad którym pracuje liczące mniej niż 40 osób wrocławskie studio, a także trzecim osobnym projektem, grą AAA, która ukaże się do 2021 roku. Ma być to produkcja fabularna, jednak na jej temat nie wiemy wiele więcej – cała uwaga skupia się na Cyberpunku 2077.
Ponadto należąca do CD Projekt spółka Spokko szykuje jakiś nieogłoszony projekt mobilny, a „Czerwoni” cały czas pracują nad rozwojem Gwinta, który właśnie otrzymał swój drugi dodatek.
Inwestorzy mogli dowiedzieć się też, że przedsprzedaż Cyberpunka 2077, która ruszyła po ogłoszeniu daty premiery na E3 wypada lepiej, niż w przypadku Wiedźmina 3, a wyprzedana w wielu miejscach edycja kolekcjonerska nie dostanie drugiej transzy – zarząd spółki tłumaczy, że jej produkcja jest mniej opłacalna, niż sprzedaż normalnych egzemplarzy gry. Wspomniano też o dużym zainteresowaniu grą na rynku chińskim, który obecnie jest najszybciej rosnącym rynkiem gier. Co ciekawe, twórcy spodziewają się, że sprzedaż Cyberpunka 2077 na PC będzie procentowo niższa niż w przypadku Wiedźmina 3, wzrośnie natomiast procentowy udział cyfrowej dystrybucji w całości sprzedaży.
Następne pokazy gry zaplanowano na targi Gamescom w Kolonii, podczas PAX West szeroka publika zobaczy przygotowane na E3 i Gamescom demo, a premiera Cyberpunka 2077 zaplanowana jest na 16 kwietnia 2020 roku.