A Activision przewiduje, że sprzeda się gorzej, niż Black Ops IV.
Zwolnienia to nie jedyna rzecz, o której usłyszeliśmy podczas ogłoszeń dla inwestorów Activision Blizzard – pojawiły się też (skromne) zapowiedzi. O ile wiemy, że Blizzard nie ma w tej chwili co nic większego do ogłoszenia (choć zatrudnia dodatkowych developerów do Diablo i Overwatcha), o tyle samo Activision odhaczy przynajmniej swoją doroczną premierę – Call of Duty.
Najnowsza odsłona nie będzie kontynuować tegorocznego trendu bardzo udanego Black Ops IV i zaoferuje kampanię dla pojedynczego gracza, ale według przewidywań ma się też sprzedać gorzej niż Black Ops IV. Dyrektor finansowy Activision, Dennis Durkin oznajmił, że firma ma nieco bardziej konserwatywne prognozy sprzedażowe. Dodał też, że najnowsza odsłona Call of Duty będzie mocno zakorzeniona w historii serii, cokolwiek to nie znaczy.