Ghule i komuniści – to przed nimi trzeba będzie obronić Amerykę w RTS-ie studia Serious Sim, wydawanym przez Games Operators.

Wydanie Call for Backup we wczesnym dostępie zaplanowano na przyszły rok. W grze przyjrzymy się opowieści przegranej nazistów (pokonanych przez Polaków), brutalnej dyktaturze, która przejęła władzę nad Stanami Zjednoczonymi, natomiast Stalin wraz z Rasputinem tworzą twór zwany GUŁag Europa. III wojna światowa niszczy cywilizację w latach 60. XX wieku, a niedobitki kryją się pod ziemią w bunkrach, pod strażą ghuli. Pozostałe rządy wysyłają na powierzchnię roboty, by dalej prowadzić działania wojenne.


Call for Backup ma być duchowym następcą Radio Commandera z pewnym twistem – gra ma być dziwną, zabawną, odważną i ambitną mieszanką dwóch gatunków – strategii czasu rzeczywistego (w której gracz ma ograniczoną wiedzę o sytuacji na polu bitwy) oraz twin-stick shootera. Przewidziano kampanię dla jednego gracza (łącznie 36 potyczek z hordami ghuli) oraz tryb kooperacji dla czterech graczy. Rozgrywka nie jest jednak symetryczna – 3 graczy kontroluje drony na powierzchni, zaś dowódca obserwując sytuację na mapie strategicznej, wysyła zaopatrzenie i ataki bombowe. Mechanika rozgrywki została częściowo zapożyczona z Radio Commandera, co sprawi, że dowódca nie będzie w pełni świadomy sytuacji na polu bitwy, a więc komunikacja głosowa w zespole stanie się kluczem do osiągnięcia sukcesu.