W dzisiejszym konkursie głównym bohaterem jest actioner z rodzimego studia Transhuman Design. Rok po premierze zebrał na Steamie znakomite oceny. O Butcherze warto pamiętać nie tylko dlatego, że to polska produkcja, lecz przede wszystkim z powodu nawiązywania tej gry do klimatów retro.
Żeby wygrać jeden z dwóch kodów z Butcherem, należy opisać swoje największe przeżycie związane z dowolną rodzimą grą wideo. Wypowiedzi proszę umieszczać w komentarzach pod tym postem. Konkurs trwa do godziny 21:00. Wkrótce potem opublikujemy, również w komentarzu poniżej, nazwiska zwycięzców, czyli autorów wypowiedzi, które spodobały nam się najbardziej.
Największym przeżyciem dla mnie było odpalenie po raz pierwszy rodzimej gry wideo. Ta duma i wspaniałe uczucie, że mamy coś swojego, że tutaj też można produkować gry było niesamowite. I ja wiem, że nie zawsze nasz znaczyło dobre. Ale to się nie liczyło. Ważne było jedynie to, że było to Polskie 😀
Electro body – gra wkurwiała mnie na maxa 😛 była za wolna
U mnie pierwsze spotkanie z grą Polanie. Nie dość, że była jedną z pierwszych polskich gier w które grałem, to przy okazji chyba również pierwszą strategią w życiu. Jak mocno byłem wciągnięty w ten tytuł to tylko wiedzą najbliżsi. Podobał mi się swojski klimat (mleko jako surowiec!) oraz klimat, że biorę udział w historycznych bataliach, które ukształtują przyszłe państwo Polskie. Do tej pory żałuję, że nie ukończyłem (niestety, ale kolega pożyczył mi Settlersów 2 oraz Theme Hospital). Kiedyś zapewne do niej wrócę i mam nadzieję, że płytka jeszcze da radę się odpalić w czytniku 🙂
Kiedys dawno dawno temu (kiedy czlowiek byl jeszcze mlody i glupi) zamowilem w LK Avalon pare gierek (jako posiadacz Atari i C64 tym razem padlo na soft na ten drugi)… oczywiscie wszystko bez wiedzy rodzicow ;). Niedlugo pozniej przyszla tajemnicza przesylka zaadresowana do MKasz Dybel (?!) za ktora trzeba bylo (oj tam jednak no…) zaplacic 😉 Calosc skonczyla sie karczemna awantura i szlabanem (niestety juz nie pamietam na co) ale w moje rece wpadly produkcje rodzimego Inflexion Development: Triada (zestaw trzech gier Timtris, Ashido i Bombi), Drip oraz Eternal. Kazda z gierek polecam (szczegolnie Bombi i Drip ktore dosc intensywnie ogrywalem) ale do dzisiaj nie moge rozgryzc jak mila pani (pozdrawiam pania przyjmujaca zamowienia telefoniczne w LK Avalon) przeklepala moje imie i nazwisko jako MKasz Dybel 🙂 Mysle ze to pozostanie juz jedna z zagadek w moim prywatnym Archiwum X.
Wiem, że to może być dziwne, ale największe przeżycie związane z rodzimą grą wideo towarzyszyło Remakowi Shadow Wariora. Pamiętam, że kiedyś uważałem polski rynek gier za niewarty niczyjej uwagi, nie śledziłem wtedy regularnie niusów i kojarzył mi się on głównie z tanimi barachłami jak chociażby Maluch Racer od Play’a. W owym czasie postanowiłem namówić rodziców na PS4, pierwszą grą jaką kupiłem był wcześniej wspomniany Wojownik Cienia. Jakie to było dla cudowne, od zawsze byłem fanem filmów akcji z bad-assowym bohaterami, zaliczającym tysiące niewiasty, sypiącymi żartami od których chce się wypić całą zawartość najbliższego jeziora. Tytuł był dla mnie spełnieniem dziecięcych marzeń o byciu kozakiem. Jakiś czas po tym przeczytałem, że został on wyprodukowany przez Polaków. To było niesamowite uczucie, spokojnie mogę to nazwać najpozytywniejszym zaskoczeniem w życiu.
Zwycięzcami zostają Michał Korsak i Łukasz Bubel. Gratulacje, podziękowania dla wszystkich za udział w konkursie i zapraszamy zwycięzców do odbioru nagród ([email protected]).