O! Nowe JRPG! Dobra dobra Zdan przestań się cieszyć ty gruby jełopie – przecież nie kupiłeś sobie jeszcze Switcha. No ale jak wyjdzie kolejna część Bravely Default to chyba będę musiał? Powtarzasz to sobie od czasu jak Voyager opowiedział Ci jaką frajdę miał przy Fire Emblem…
Pierwsza część Bravely Default to była jedna z najlepszych gier JRPG poprzedniej generacji. To oczywiście mój pogląd, ale chętnie podyskutuję na ten temat z każdym zainteresowanym. To było świetne połączenie starej szkoły z nowymi rozwiązaniami – szczególnie jeśli mówimy o absolutnie rewelacyjnej mechanice walki. Dodajmy do tego świetną jak na tamte czasy oprawę i mamy w efekcie naprawdę dobry tytuł. Ba! Znam maniaków JRPG, którzy kupili 3DS-a tylko po to by zagrać w to oraz w Fire Emblem: Awakening.
Nie dziwi mnie więc, że Bravely Default pojawi się na Switchu. Konsola Nintendo pokazała, że idealnie nadaje się do JRPG-ów. Jeśli chodzi o samą grę to wiemy naprawdę niewiele – wiadomo, że Bohaterowie Światłości będą musieli znaleźć cztery Kryształy (gdzieś to już słyszałem) i będziemy mieli do czynienia z nowym światem i nowymi postaciami. Osobiście mam nadzieję na zachowanie systemu walki z oryginalnego Bravely Default ale oczywiście nie pogardzę nowymi rozwiązaniami.
Na razie możemy obejrzeć skąpy trailer:
Gra ukaże się na Switcha w 2020 roku, a wydawcą na Zachodzie będzie Nintendo.
PS Nie należy mylić Bravely Default 2 z pierwszym sequelem czyli Bravely Second: End Layer który ukazał się w 2015 roku.