Nieśmiertelna gra zręcznościowo-logiczna wymyślona przez Aleksieja Pażytnowa i spopularyzowana przez Nintendo (jako system seller dla Game Boya) – wciąż powraca do nas w przeróżnych wariantach.
To dobrze, bo Tetris, pomimo swojej nieskończonej formuły i odgórnie narzuconych reguł daje twórcom gier sporo miejsca na własną interpretację układanki z siedmiu klocków tetrimino (tetromino), co w latach 90. zaowocowało wysypem wariantów gier bazujących na klockach, grawitacji i układaniu na czas (z bonusami). Czas na kolejne pokolenie interpretatorów pomysłu Aleksieja Pażytnowa. Współpraca Marka Pila z Jeffem Ramosem i fósem zaowocowała w udanej próbie odświeżenia Tetrisa w formie Blocks and Beats – niby niezmienionej w samym rdzeniu rozgrywce (rozpisanej na planszę o szerokości 10 pól, tak samo jak w pierwowzorze), ale wprowadzająca do rozgrywki muzykę, dźwięki i animacje 3D jako istotny element zabawy. Wypróbujcie na sobie. Autorzy obiecują nieco więcej ścieżek (niż trzy utwory uwzględnione w obecnej wersji) i kilka dodatkowych trybów rozgrywki (w tym inspirowane Luminous i Puyo Puyo). Zobaczymy co z tego wyniknie.