Dawno nie mieliśmy okazji zagłębić się w mrok podwodnego horroru, a Beneath wyraźnie nawiązuje do najlepszych w swoim gatunku strzelanin z dreszczykiem, wybrzmiewając trochę jak skrzyżowanie Dead Space z Doomem 3 (z pewną domieszką BioShocka i mitologii Cthulhu).

Za pole walki wybrano oceaniczne głębiny, gdzie zejdziemy w skafandrze głębinowym, a w przerwach od podmorskich podróży będziemy przemykać przez opustoszałe (pozornie) pokłady statków i podwodnych baz. Pełno w nich koszmarów, które w wielu przypadkach da się wyeliminować serią z karabinku, jednak nasz bohater – Noah Quinn musi tez dbać o swój stan psychiczny i nie może poddawać się szaleństwu. Niewyobrażalne potwory czają się w każdym zakamarku okrytym cieniem.

Beneath ma nas skłonić do bardzo rozważnego korzystania z amunicji, taktycznego podejścia do walki, zbierania sekretów skrywanych w głębinach, ma być tez okazją do zetknięcia ze zróżnicowanymi przeciwnikami, którzy dostosowują swoje umiejętności do naszego stylu gry. Warto zwrócić uwagę na podlegające zniszczeniu otoczenie. Beneath pojawi się na PC (Steam), PlayStation 5 i Xboksach Series X i S dopiero w 2024 r. Na dawkę przygód z dreszczykiem oraz intensywnej walki przyjdzie nam więc jeszcze trochę poczekać…