Pierwszy większy materiał o Avatarze pojawił na ostatnim E3, jednak był on na tyle ogólnikowy, że trudno było wyciągnąć wnioski na temat przygotowywanej gry.
Teraz jednak wprowadzono drobne uzupełnienie w postaci trzyminutowego filmu poświęconego specjalnemu silnikowi, na którym działać będzie Frontiers of Pandora. Jeśli wierzyć szumnym zapowiedziom twórców, zadbano o doświadczenie zarówno na lądzie (zachowanie roślin, świetlne refleksy etc.), jak i w przestworzach (jakość chmur). Naczelną rolę pełnić ma oczywiście wykorzystanie ray tracingu. Na razie zaprezentowane fragmenty gry prezentują się dobrze: