Activision wyprzedziło nawet Red Dead Redemption 2.

Mamy odpowiedź na debaty sprzed pół roku: Call of Duty nie potrzebuje kampanii. Choć dla wielu graczy ogłoszenie, że w Black Ops IIII zabraknie klasycznego trybu dla pojedynczego gracza (choć, jak zapewniają twórcy, sporo fabuły znajdziemy też w trybie Zombie), było powodem do niezadowolenia i deklaracji, że nie kupią tegorocznego Call of Duty, wyniki sprzedażowe pokazują, że znacznie większa grupa nie przejęła się specjalnie tym faktem. Analityk Mat Picatella wskazuje znaczący wzrost, a nie spadek po stronie najnowszego CoD:


Raport dla inwestorów Activision wskazuje, że w porównaniu z poprzednim Black Ops tegoroczna odsłona sprzedała trzy razy tyle kopii w okresie pierwszych trzech tygodni, a choć nie mamy pełnych danych, bo Activision nie informuje o poziomie cyfrowej sprzedaży przez Battle.net, grze i tak udało się w październiku wyprzedzić Red Dead Redemption 2. Wzrosły także liczby aktywnych użytkowników i spędzonych w grze godzin, co sugeruje, że wydawca znalazł receptę na sukces.