Dodajmy od razu – śmigłowiec do zadań specjalnych, który w oryginalnej grze na 8-bitowce przedzierał się z misją ratunkowa prowadzącą przez labirynty pełne przeszkód. W wersji arcade było zdecydowanie więcej walki w otwartych przestrzeniach.
Teraz Airwolf zawędrował na ekraniki PICO-8 i wciąż jest to trudna labiryntówka, w której umiejętne celowanie i pilotowanie pokaźnego helikoptera w gąszczu przeszkód daje… sporo satysfakcji po ukończeniu misji (pod presją upływającego czasu).