Czasem wystarczy po prostu być.
Activision przechodzi spore zmiany – firma pozbyła się dyrektorów finansowych zarówno Activision jak i Blizzarda, rozstała z Bungie i Destiny, a dodatkowo mocno tnie koszty u twórców World of Warcraft i Overwatcha. Jednocześnie zatrudniła nowego CFO, który za samo przyjęcie stanowiska dostał 3,75 miliona dolarów premii w gotówce i ponad 11 milionów w akcjach, które mają być uwalniane w oparciu o realizacji celów związanych z wydajnością. To oczywiście dodatek do wynagrodzenia w wysokości 900 tysięcy dolarów.
Szczęśliwcem jest Dennis Durkin, który zajmował stanowisko dyrektora finansowego przez pięć lat, aż do momentu gdy jego miejsce zajął Spencer Neumann. Teraz role się odwróciły, bo Neumann prowadził negocjacje na temat objęcia tego samego stanowiska w Netflixie, co stanowiło naruszenie kontraktu z Activision i doprowadziło do usunięcia go z zarządu. Ma to miejsce w sytuacji, gdy Blizzard ma redukować koszty i wypuszczać więcej gier, a pracowników zachęca się do odejścia za dodatkową odprawą.
Cała sytuacja raczej nie pomoże lecącym na łeb na szyję akcjom firmy, które straciły 7% wartości po ogłoszeniu pożegnania z Bungie. Jedynym, co wydaje się obecnie mieć potencjał by zatrzymać ten spadek jest Sekiro: Shadows Die Twice, jest to jednak dość niszowy tytuł w porównaniu z wielką marką taką jak Destiny.