Studio VeCube zaprezentowało filmowy zwiastun gry Odludzie, która umożliwi nam zgubienie się w bieszczadzkich lasach bez poważnych konsekwencji. To znaczy bez narażania własnego życia, a jedynie eksperymentując z losami wirtualnego bohatera.
Będziemy strugać strzały i zbierać drewno na ognisko. Polować na zwierzaki, ale i unikać bliskich spotkań z drapieżnikami. Oprócz konstruowania łuków i kusz, a także budowania schronienia, w lasach kryją się też konstrukcje, które przyjdzie nam naprawić, po to by dotrzeć w niedostępne miejsca. W skrócie mamy więc do czynienia z symulatorem chodzenia po lesie, połączonym z wytwarzaniem przedmiotów i grą survivalową w jednym. Z widokiem z perspektywy pierwszej osoby.
Autorzy Odludzia obiecują też „interesujący wątek fabularny z dwoma możliwymi zakończeniami”, aż 17 zróżnicowanych terenów do odwiedzenia, walkę o jadło, efekty pogodowe mające realny wpływ na świat gry i bohatera, wiele gatunków zwierząt i roślin, a takżę około 15-20 godzin rozgrywki. Ma to być też „najbardziej realistyczna gra survival w historii”.
Zdecydowanie dla tych, którzy marzą o rozpaleniu ogniska w środku głuszy, albo o relaksacyjnym łowieniu rybek (przy wtórze pomruków drapieżników). Premierę Odludzia zaplanowano na trzeci kwartał 2020 roku, dla PlayStation 4, PC i Xboxa One. Koncepcja stworzenia gry, która da nam się zgubić w Bieszczadach powstała w 2015 roku, rok później rozpoczęto nad nią prace (początkowo w jednoosobowym zespole). Dziś zespół pracujący nad Odludziem liczy siedem osób, muzykę do gry komponuje Michał Ratkowski. Ciekawe jak będzie brzmiał angielskojęzyczny tytuł bieszczadzkiego zagubienia…