…założyli id Software. Dla świata gier to równie ważna data, jak premiery tytyłów stworzonych przez amerykańskie studio. Z jednej strony id Software to opowieść o spełnionym, amerykańskim marzeniu, z drugiej – wyboista droga przez zmieniający się jak w kalejdoskopie gamedev lat 90. i późniejszych dekad.

Dziś, 30 lat po założeniu firmy, która wydała na świat Wolfensteina, Dooma i Quake’a, a ich gry stały się przyczynkiem do e-sportu i rozgrywek po LAN-ie z prawdziwymi przeciwnikami, kierowanymi przez ludzi – możemy spojrzeć na dzieła id Software z szerszej perspektywy. Choć drogi większości założycieli id Software dano już rozeszły się w różnych kierunkach – musimy podziękować twórcom za:

  1. Przywiązanie do OpenGL i traktowania Macintosha oraz Linuxa jako prawdziwych platform do grania (nie tylko klikania w ikonki)
  2. Commandera Keena, który dowodził, że w platformówki również da się grać na PC
  3. Hovertanka 3D i Catacomb 3-D, które wyznaczyły nowy trend w grach
  4. Niezapomnianego Wolfensteina z naszym bohaterem o polskich korzeniach
  5. Dooma, który stał się oczkiem w głowie moderów i użytkowników… Amig
  6. Quake’a, który dał nam prawdziwe 3D
  7. Quake III Arena, który wyniósł boje po sieci na zupełnie nowy poziom
  8. Dooma 3, który straszył zza pleców i z totalnej ciemności, rozświetlanej tylko latarką
  9. Rage, który wprowadził nas w zupełnie nowy, choć znany świat
  10. Udaną powtórkę z Dooma w 2016 roku
  11. …Rage’a 2, Doom Eternal i wszystkie te potwory i potworne odgłosy z piekła rodem, które do dziś śnią się nam po nocach…

Dziękujemy!