O Cloud Chamber Studios nie słyszeliście, ale już o Kelly Gillmoroe, która stanie na jego czele – zapewne tak. Dla fanów BioShocka to znakomite wieści, że po sześciu latach nieobecności wielokrotnie chwalona (a niekiedy ganiona) seria powraca.
Niestety nieprędko, bo enigmatyczna data premiery kolejnej części została wyznaczona na odległe „kilka lat”, a zespół wciąż jest w trakcie rozbudowy (ostatnia anons dotyczący speca do projektowania rozgrywek multiplayer datowany jest na październik tego roku). Krótko rzecz ujmując – nowy BioShock jest raczej w powijakach, a my musimy uzbroić się w cierpliwość.
Gra, o której plotki pojawiły się w listopadzie teraz została oficjalnie zapowiedziana przez 2K Games. Cloud Chamber Studio, działające dotychczas w strukturze 2K pod szyldem 2K Parkside (przynajmniej od półtora roku) dowodzone przez Kelly Gilmore (pracowała m.in. przy seriach Sid Meier’s Civilization XCOM dla Fraxis Games) jest pierwszą kobietą w historii 2K Games, która prowadzi studio dla tego producenta gier. W zespole znalazło się też miejsce dla ludzi współtworzących poprzednie części BioShocka. Pozostaje więc mieć nadzieję, że gra, której debiut zaplanowany jest raczej na nextgeny utrzyma unikalny styl poprzednich części.
Według informacji 2K Games gry BioShock sprzedano w 33 milionach egzemplarzy, a cała seria jest uznawana za jedne z najlepszych FPS-ów wszech czasów.